plac zabaw – Plac Wilsona
4 września pojechaliśmy na plac Wilsona sprawdzić, jak się trzyma nasz ulubiony plac zabaw. Trzyma się dobrze! Bawiliśmy się wspaniale wraz z dzieciakami z placyku, wspólna zabawa piłką najlepiej wychodziła Kubie i Brunowi. Ale indywidualne Oliwia wykazywała się wielką odwagą kręcąc się na obrotowym kole umieszczonym pod pewnym kątem, tak, że chwilami była głową w dół! Jak zawsze byliśmy za krótko:{, ale w tym roku dopóki będzie ciepło będziemy regularnie wychodzić.
Na placu Wilsona czekała nas jeszcze jedna niespodzianka, poszliśmy do cukierni Bliklego… na pączki, były prze-prze-przepyszne. Niech żałuje, kto z nami nie był:)
powrót