szopka
Niedawno były Święta. Postanowiliśmy pojechać do żywej szopki, która znajduje się przy kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. Kiedy byliśmy już na miejscu naszym oczom ukazuje się drewniana stajnia. Wchodzimy do środka. Słyszymy kolędy. Na środku stajni leży Dzieciątko w żłóbku z sianem. Oliwia od razu się nim zainteresowała, a nawet chciała podnieść je i ukołysać do snu. Do zwierząt, które znajdowały się w ogrodzeniach podchodziła z dystansem, a kiedy kucyk ją musnął – rozpłakała się. Widzieliśmy osiołka, lamę, kozy, owce i rozmaite ptactwo – gołębie, indyki, kaczki, a między nimi chował się królik. Kubie bardzo spodobały się kozy, nie chciał ich opuszczać. Piotrek pogłaskał kozę i owcę, kucyk próbował zaczepiać go za spodnie, ale Piotrkowi to nie przeszkadzało – lub zwierzęta. Obok żłóbka stał aniołek, do którego trzeba było wrzucić pieniążek, a on zaczynał grać kolędę i świecić rozmaitymi ogniami. Oliwia patrzyła na niego z zachwytem, ale także i wszyscy inni nasi uczniowie byli zachwyceni. Aż nie chciało się wracać.