zajęcia dodatkowe
Raz w tygodniu, w środy, przychodzi do nas na tak zwane Zajęcia Dodatkowe pani Monika. Te zajęcia są dla nas zawsze wielką niespodzianką i czekamy na nie z ciekawością i niecierpliwością. Szkoda, że nasza pani czasem zapomina o aparacie… mielibyśmy tyle rewelacyjnych zdjęć… Dobrze, że tego dnia pamiętała! Pani Monika utrwalała z nami schemat ciała w nowy dla nas sposób – mieliśmy malowane twarze! Oczywiście wszystko było jak należy, po kolei – najpierw poduszki i powitanie. Potem pani Monika powiedziała nam co będziemy robić – przyniosła ze sobą lusterka (niektórzy chyba nie mogli się poznać w zwierciadle, bo tacy zdziwieni się w nie wpatrywali…) i specjalne flamastry do malowania twarzy. I zaczęło się! Usta na czerwono, oczy na niebiesko, nos na czarno… Cały czas mieliśmy przed sobą lusterka. Strasznie śmiesznie wyglądaliśmy! Szkoda, że tak szybko trzeba się było umyć…