Na naszych poniedziałkowych zajęciach kulinarnych gotowaliśmy zupę – oczywiście DYNIOWĄ. Bo przecież doskonale poznaliśmy już to warzywo – widzieliśmy jak rośnie, sprawdzaliśmy jaki ma kolor i kształt, ale ciągle nie znaliśmy jej smaku – aż do teraz – bo zupa wyszła pyszna. Do naszej zupy, oprócz dyni dodaliśmy jeszcze zakupioną w warzywniaku marchewkę, pietruszkę, ziemniaki i seler. Wszystko dokładnie obraliśmy, pokroiliśmy i wrzuciliśmy do garnka. Zupy wyszło nam tak dużo, że mogliśmy się nią najeść do syta. We wtorek wybraliśmy się do parku przy AWF-ie zbierać kasztany. Pojechaliśmy na miejsce tramwajem nr 17. Bardzo nam się podobała ta przejażdżka – szkoda nam było tak szybko wysiadać. Ale od razu nam się humory poprawiły, jak zobaczyliśmy ogromne kasztanowce i całą masę kasztanów leżących pod nimi. Z torbą pełną kasztanów i bukietem liści, spacerowaliśmy jeszcze i oglądaliśmy ciekawe pomniki znajdujące się na terenie kampusu uczelni. Trochę zmarznięci i zmęczeni, z radością wsiedliśmy do ciepłego tramwaju i wróciliśmy do szkoły. Czwartkowe poranne zajęcia zaczęliśmy od ćwiczeń według aktywności Knill’ów, a na kolejnym bloku robiliśmy grupowe zdjęcia klasowe. Piątkowe zajęcia z religii były bardzo ciekawe – wykonywaliśmy na konkurs różaniec z kasztanów, późnej były zajęcia z psychologiem i w-f. I tak minął nam kolejny tydzień szkoły.

powrót