9 listopada
DZIEŃ ZIEMNIAKA W NASZEJ SZKOLE
| RANO OTRZYMALIŚMY TAJEMNICZĄ KOPERTĘ… |
| BYŁOW NIEJ ZADANIE DLA NAS |
 |
„WŚRÓD RÓŻNYCH WARZYW UKRYTYCH W SEKRETARIACIE ODNAJDŹCIE WSZYSTKIE ZIEMNIAKI I PRZYNIEŚCIE JE DO AULI” |
| WYRUSZYLIŚMY NA POSZUKIWANIA |
| ŁATWO NIE BYŁO TYM BARDZIEJ, ŻE POJAWIŁA SIĘ TAJEMNICZA POSTAĆ… |
| BYŁ TO BOHATER DZISIEJSZEGO DNIA, CZYLI PAN ZIEMNIAK, KTÓRY ZAPROWADZIŁ NAS DO AULI. |
|
PO PRZEKAZANIU ZIEMNIAKÓW-BILETÓW POZNALIŚMY JESZCZE JEDNĄ, BARDZO TAJEMNICZĄ POSTAĆ… (BO CZY KTOŚ KIEDYŚ SŁYSZAŁ O PANU JESIEŃ?) |
| PAN JESIEŃ DAŁ NAM KOLEJNE ZADANIE – UDEKOROWAĆ WIEEEELKIE DRZEWO DARAMI JESIENI. |
| POTEM DYŁO „COŚ DLA CIAŁA”, CZYLI ZIEMNIACZANE POTRAWY – CHIPSY, FRYTKI, I PIECZONE ZIEMNIAKI. |
|
| BARDZO NAM SIĘ PODOBAŁO!!! |
